Siłą wiatru i grawitacji


Data wpisu: 21 luty 2022r.
Autor wpisu: MegaHol.pl

Tak reklamuje producent swoje Volvo FH 460 z pakietem I-Save. Nie traktujmy tego hasła dosłownie, ale po części tak jest. Chodzi o to by zaoszczędzić paliwo i Volvo postanowiło wykorzystać w tym celu każdy drobiazg. Jest tu więc nowoczesna technologia i drobne detale poprawiające aerodynamikę konstrukcji.


Założono, że to suma drobnych oszczędności przyniesie duży, odczuwalny efekt.  Volvo FH 460 został mocno wygładzony, a projektanci zadbali nie tylko o ogólny profil zestawu, ale też o najmniejsze detale na które wcześniej nie zwrócono uwagi.


Siłą wiatru i grawitacji


Tradycyjna w Volvo, zewnętrzna osłona przeciwsłoneczna została zastąpiona wewnętrznym rozwiązaniem, a kabinę w tym miejscu zdecydowanie zaokrąglono by nabrała bardziej opływowych kształtów. Stało się to co prawda kosztem przestrzeni schowków nad głowa kierowcy i pasażera, ale poprawiono też rozwiązania wewnątrz kabiny co pozwoliło zwiększyć pojemność schowków w innych miejscach. Lusterka wsteczne zdecydowanie wysmuklono. Przedłużono krawędź drzwi, które teraz zasłaniają schodki unikając hamującego załamania pędu powietrza. Wszystkie szczeliny pomiędzy elementami kabiny zostały wypełnione uszczelkami. Pomiędzy osiami zastosowano gumowy pas co dało uspokojenie strumienia powietrza, a spojler zamontowany pod zderzakiem poprawił czołowy opływ powietrza.


Dedykowana do  Volvo FH 460 naczepa też została poprawiona. Po pierwsze lepszą aerodynamikę gwarantują jej sztywne ściany boczne, ale to rozwiązanie było już stosowane w innych modelach i u rożnych producentów. Natomiast nowinką jest sprofilowanie tyłu naczepy w łagodny sposób obniżając ją. Cały zestaw nabrał teraz kształtu „banana” co jest najbardziej pożądanym aerodynamicznie profilem.


Nie jest łatwo zoptymalizowane formy przełożyć na produkcje seryjną tym bardziej kiedy koszt wprowadzenia zmian jest duży, ale cel jest tak wyraźnie określony, że w sumie osiągnięte efekty są nieproporcjonalnie duże w stosunku do podniesionych kosztów. Idea jest bowiem prosta oszczędność paliwa to ochrona środowiska i tylko szukanie nowych, nawet drobnych rozwiązań może nam w tym pomóc.


Optymalizacja aerodynamiki pozwoliła na o wiele efektywniejsze wykorzystanie technologii w którą wyposażono  Volvo FH 460.


W modelu tym zastosowano zautomatyzowaną skrzynię biegów I-Shift i połączono ja z aktywnym tempomatem z funkcją I-See. To nie są nowe technologie ale pozwalają na dopasowanie sposobu działania układu napędowego do charakteru drogi przed pojazdem. Na przykład system sam podejmuje decyzję by zestaw zwolnił przed szczytem wzniesienia, aby móc na zjeździe skorzystać z siły rozpędu nie korzystając jednocześnie z hamowania. Wykorzystuje również funkcje I-Roll i samodzielnie rozłącza napęd kiedy uzna, że opłacalną jest jazda  samym rozpędem. Ta operacja nie dotyczy tylko zjazdów, ale też na płaskiej drodze system rozłączy silnik kiedy odczuje minimalny nawet spadek lub wspomagającą pojazd siłę wiatru.  Dzieję się to często wbrew odczuciom kierowcy, ale sens takich decyzji widać w różnicy spalania. Znajduje też tutaj swoje  usprawiedliwianie hasło – siłą wiatru i grawitacji.


Całe oprogramowanie systemu I-Save jest przygotowane do takiego prowadzenia pojazdu gdzie priorytetem jest oszczędność paliwa. Na postoju nie pozwoli silnikowi pracować na pusto i po prostu go wyłączy, ale tą funkcję kierowca sam może dopasować do specyfiki pracy. Trudno przecież by jadąc w strefie miejskiej samochód zatrzymywał silnik na każdym skrzyżowaniu. Wartą wspomnienia jest funkcja stop & go, która pozwala zestawowi, praktycznie samodzielnie przesuwać się w korkach co może być szczególnie cenne dla kierowców z tak zwaną „ciężką nogą”.


Zmiany jakie wprowadziło Volvo w tym modelu dotyczą także samego układu napędowego. Usprawniano działanie sprężarki powietrza, ale dodano drugie urządzenie w przestrzeni wydalania spalin. To układ Turbo Compund, dodatkowa sprężarka zasilana spalinami, która przez przekładnie wspomaga wal napędowy. Ułatwiło to producentowi stworzyć silnik o maksymalnym momencie obrotowym od 900 obr/min i osiągu 2600 Nm. Daje to zauważalne ograniczenie redukcji biegów. Na prostych trasach autostradowych, z podjazdami i z wyprzedzaniem zestaw praktycznie nie redukuje biegów. Całość oszczędza paliwo, ale też ogranicza emisję spalin, których energia jest w dużym stopniu odzyskiwana.


Eksperci oceniają, że przed nami jest jeszcze wiele lat korzystania z silników spalinowych, których stosunkowo łatwo jest się pozbyć w samochodach osobowych (choć to jest również odległa perspektywa) , ale dość trudno dokonać tej zmiany w samochodach ciężarowych i ciężkim sprzęcie. Firma Volvo jest jednym z liderów elektryfikacji taboru ciężarowego czy też zastosowania silników wykorzystujących wodór. Jednak nie rezygnuje z prac nad minimalizowaniem emisji spalin, a jednym z efektów tych prac jest właśnie Volvo FH 460 z pakietem I-Save.

Prześlij ten artykuł dalej: